Wiosenne spacery – jaki wózek sprawdzi się najlepiej?

2020-05-19 20:26:00
Wiosenne spacery – jaki wózek sprawdzi się najlepiej?

Świeże powietrze i zmiana otoczenia bezapelacyjnie służą zarówno rodzicom, jak i dziecku. Spacer jest najprostszą formą spędzania czasu z pociechą, a ma on niezaprzeczalne zalety. Nawet godzina poza domem pozwala odpocząć i ułożyć myśli. Dzieci z kolei mogą uczyć się przez obserwację i poznawać świat w całym spektrum obrazów, dźwięków i zapachów, a pobyt na dworze przekłada się na lepszy sen. A nie ma na nie lepszej pory na spacery niż wiosna! Każdy producent oferuje bogatą gamę modeli i kusi nowymi rozwiązaniami. Nic więc dziwnego, że wybór wózka może przyprawić rodziców o zawrót głowy. Aby nieco ułatwić to zadanie, podpowiadamy, na co zwrócić uwagę przy kupnie wózka spacerowego i jak nie wpakować się w codzienne problemy. Na szczęście najważniejsze cechy wózka wystarczy dopasować do kilku podstawowych zagadnień.

Wiek dziecka, a wybór wózka

To chyba najważniejsza sprawa. Producent zazwyczaj podaje, dla jakiego przedziału wiekowego przeznaczony jest wózek, więc w czym problem? W spaniu. Im mniejsze dziecko, tym częściej zdarza się, że spacer połączony jest z drzemką. Dlatego w przypadku dzieci młodszych niż pół roku oparcie odchylane do poziomu jest konieczne. W przypadku starszych dzieci możliwość częściowego odchylenia jest bardzo przydatna. W końcu nikt nie lubi spać z głową opartą na ramieniu, prawda?

Wózek spacerowy z pochylanym oparciem powinien być też wyposażony w wygodny podnóżek i osłonę przeciwsłoneczną, która będzie chronić dziecko w każdej pozycji. W przypadku starszych dzieci wato zwrócić uwagę, czy szelki nie odpinają się zbyt łatwo.

Gdzie mieszkasz? Gdzie będziesz jeździć?

Spacerówka z definicji ma być używana codziennie. Dlatego zastanów się, w jakim terenie będziesz jej używać najczęściej. Popularne „parasolki” świetnie sprawdzają się w mieście (pod warunkiem, że chodniki nie składają się z krzywych płyt), ale jeżeli w Twoim ulubionym parku większość ścieżek jest żwirowa, pompowane koła to must have. To samo tyczy się dróg gruntowych lub okolic z wysokimi krawężnikami, lub zaniedbaną infrastrukturą. Ceną jest mniejsza zwrotność, większe wymiary i waga, jednak dla komfortu swojego i dziecka warto poświęcić kilka centymetrów i gramów. Istnieją też rozwiązania pośrednie, w których tylne koła są większe – w razie potrzeby pokonania trudnego terenu lub stopnia łatwo przeprowadzić je tyłem.

Jeżeli codziennie wnosisz wózek po schodach lub do autobusu, kolejne kryterium jest dla Ciebie kluczowe.

Przechowywanie i waga

Nie będzie zaskoczeniem, że im mniejsza waga, tym mniej się będziemy męczyć. Ale nie ma nic za darmo. Superlekkie 3-kilowe konstrukcje robią wrażenie, ale są przykładem skrajnego minimalizmu. Malutkie kółka i brak wyposażenia z pewnością nie spotkają się z aprobatą pasażerów na długich, wiosennych spacerach. Warto zrobić listę niezbędnego wyposażenia i dopiero z nią szukać najlżejszych modeli. Przy codziennym noszeniu wózka 8 kg to absolutne maksimum, a przy 6 kg odczujemy znaczną różnicę.

W ostatnich latach inżynierowie odpowiedzialni za projektowanie wózków mocno rozwinęli technologie składania. Dlatego osoby często przewożące wózek nie są już skazane na ażurowe „parasolki”. Bez problemu można znaleźć modele, które po złożeniu mają nawet mniejsze wymiary, a samo składnie jest o wiele prostsze.

Wózek spacerowy musi dobrze się prowadzić

Dobry wózek na spacery musi być wygodny w prowadzeniu, gdyż będzie używany nawet po kilka godzin dziennie. W przeciwieństwie do dużych modeli wiele z nich wymaga użycia dwóch rąk (szczególnie te z „parasolkowymi” uchwytami).

Jest oczywiście wiele innych cech i akcesoriów, którymi mogą wyróżniać się wózki spacerowe. Dodatkowe półki, przestrzeń bagażowa czy obracane siedziska z pewnością będą użyteczne, jednak nie powinny być decydującymi czynnikami. Poza tym każdy dodatek podwyższa wagę wózka, warto więc przemyśleć, czy na pewno jest on nam niezbędny. Kierując się powyższymi kryteriami i zdrowym rozsądkiem, można zawęzić wybór do kilkunastu modeli i wybrać ten, który będzie… najwygodniejszy. W końcu o to nam przecież chodzi!

Warto zobaczyć:



 

Autor:Grzegorz Kaczorowski